Obserwatorzy

sobota, 3 sierpnia 2013

Naomi Campbell: at Night. Prezent urodzinowy od… Mamy mojego TŻ


Chciałam użyć określenia „teściowa”, ale stwierdziłam że to słowo kojarzy się negatywnie, a ta osoba jest jak najbardziej pozytywna :-)
Na wstępie ogłaszam wszem i wobec, ze jest to recenzja całkowicie niezależna i nie mam żadnych profitów za  jej umieszczenie na swoim blogu.
Najpierw standardowo trochę teorii:

Skład:

Głowa

śliwka mirabelka, bergamotka, śliwka, liście

Serce

jaśmin, heliotrop, geranium

Podstawa

wanilia, fasola Tonka, drzewo sandałowe



A teraz moja recenzja:Przyznam szczerze, że nie znam się szczególnie na zapachach, mogę powiedzieć jedynie że: na początku można poczuć zapach rześki, później jest on coraz słodszy, ale nie mdły. Pachnie cudownie, długo utrzymuje się na ciele i ubraniu. Gdy przechodzę, snuje się za mną delikatna chmurka pięknego zapachu.
Moja ocena: 10/10!
Polecam jak najbardziej!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz